Nowosybirsk
Rzadko, ba nawet bardzo rzadko, bywa, że jadąc w nowe miejsce zbytnio się tym nie cieszę. Teraz właśnie tak jest. Jadę do Nowosybirska i nie odczuwam niczego, co zwykle towarzyszy mi przed odkrywaniem nowych miejsc. Dlaczego? Dokładnie nie wiem, ale myślę, że powodów...
Tomsk
Długo nie umiem znaleźć odpowiedzi na pytanie – „gdzie jechać dalej?” Ostry bój z myślami toczę prawie przez całą noc i dopiero po krótkim śnie, rano przy śniadaniu, podejmuję decyzję. Z kilku możliwości, które analizuję od wczoraj, do śniadania przetrwały tylko dwie....
Krasnojarsk i Stolby
Do Krasnojarska wyruszam, jak większość wędrujących po Syberii, autostopem. To zdaje się być najtańszy, ale czy aby bezproblemowy środek lokomocji (?) – tego jeszcze nie wiem. Autobus miejski wywozi mnie parę kilometrów poza miasto, gdzie wysiadłszy na głównej i jak...
Pociągiem wzdłuż Bajkału
Gdy po raz drugi przyjeżdżam do małego miasteczka Sludjanka nie poświęcam mu zbyt wiele uwagi. Ostatnio, gdy uciekł mi pociąg do Portu Bajkał, miałem aż za dużo czasu i spokojnie pochodziłem sobie po niezbyt urodziwym, ale turystycznie bardzo ważnym mieście. Sludjanka...
Olchon
Według wszelkich znaków na niebie, ziemi i tych pokazywanych w Internecie, od niedzieli do czwartku nad Bajkałem w rejonie wyspy Olchon, ma panować super bezchmurna pogoda. To zaledwie cztery dni słonecznego nieba nad jednym z najurokliwyszych (przynajmniej tak mówią...
Arshan
Do Arshan, wioski położonej trochę ponad 200 km na południowy-zachód od Irkucka, dojeżdżam w trzy i pół godziny marszrutką. Marszrutki, czyli minibusy to bardzo popularny na Syberii rodzaj transportu publicznego, coś jak w Ameryce Południowej colectivo z tą różnicą,...