Image is not available

Nieważne ile w życiu przeżyło się lat,
ale ile w tych latach przeżyło się życia

Image is not available
banner_3
banner_6
banner_4
banner_2 - copy
banner_5
banner_1
banner_8
banner_2 - copy - copy
banner_7
banner_9
banner_2
banner_2 - copy - copy - copy
banner_2 - copy - copy - copy - copy
previous arrow
next arrow
Droga do San Pedro

Droga do San Pedro

Dla tych, którzy kochają samotność, droga z Purmamarci do San Pedro de Atacama w Chile przez Susques i pas de Jama, jest po prostu wymarzonym miejscem. Przez ponad 500 km jestem zupełnie sam na sam z niewyobrażalnie cudowną naturą wysokich Andów. Od razu za Purmamarcą...

czytaj dalej
Purmamarca

Purmamarca

Następnego dnia, tak jak się spodziewałem, niebo otrzęsło się z chmur i jasnoniebieskim kolorem podświetlonym rażącym słońcem, zaprasza do dalszej jazdy. Dziś jadę tylko 40 km na północ drogą nr. 9 i potem ledwie 23 km na zachód drogą nr. 52 do Purmamarci na wysokości...

czytaj dalej
Lago Yala

Lago Yala

Wąziutka droga nr. 9 wije się zakrętami wśród flory typowej dla tropikalnych lasów i powolutku na odcinku 120 km pnie się o 700 metrów w górę. Miasto Jujuy niczym nadzwyczajnym mnie nie zachwyca. Po miesięcznym pobycie w mieście mam ochotę tym razem przenocować gdzieś...

czytaj dalej
Salta la Linda

Salta la Linda

Salta nie bez kozery ma w nazwie hiszpańskie słowo LINDA (ślicznotka). Salta de linda - tak w pełnej krasie nazywa się miasto w północnej części Argentyny, które urodą przystaje do podzwrotnikowej bujnej roślinności doliny i okalających ją gór. Pewnie zatrzymam się tu...

czytaj dalej
Droga do Salty

Droga do Salty

Z Iguazu przebijam się na drugi, czyli zachodni koniec Argentyny. Do Salty - docelowego miasta - mam około 1.000 km. Początkowo droga jak zwykle jest monotonna i niewiele rzeczy przykuwa mą uwage. Jedna jednak zmusiła mnie do zatrzymania samochodu i sprawdzenia, czy...

czytaj dalej
Wodospady Iguacu od strony Brazylii

Wodospady Iguacu od strony Brazylii

2-go czerwca wspaniałe odwiedziny dobiegają końca. Jennifer z Leonem wsiadają do autobusu, którym wrócą do Buenos Aires, a stamtąd samolotem do Europy. Ja po długim pożegnaniu wsiadam w samochód i znowu samotnie ruszam dalej into the world, w kierunku Brazylii....

czytaj dalej