Ruta 40
Ruta Quarenta – dalszy ciąg. Wiem, wiem. Już tyle razy opisywałem drogi w tej części Argentyny, że powoli chyba staję się nudny. To co jednak tym razem przeżyłem na odcinku El Chalten – El Bolson, przebija wszystkie dotychczasowe wrażenia. Kiedyś, jeszcze przed...
Cerro Torres & Fitz Roy
Będąc w El Calafate tyle się naoglądałem reklam i zdjęć szczytow Cerro Fitz Roy, że byłoby grzechem nie pojechać i nie zobaczyć ich na własne oczy. 2-go stycznia wyjeżdżamy, dalej w trójke, w kierunku El Chalten, miejscowości pod owymi szczytami. Jadąc, powracam...
Perito Moreno i nie tylko
Rankiem, a to już zrobił się 30-ty grudnia, wyjeżdżam z narodowego parku Torres del Paine w kierunku El Calafate, gdzie od paru dni czekają już na mnie moi znajomi z Ushuaii, Brigit i Michael. Mam do przejechania coś około dwustuparu kilometrów, no i granicę...
P.N. Torres del Paine
Już na pierwszym punkcie widokowym, przypatrując się trzem strzelistym, smukłym wieżom na tle jasnoniebieskiego nieba, poczułem nieodpartą chęć wdarcia się na otaczające je góry i spojrzenia na nie z jak najbliższej odległości. Chciałem je dotknąć, chciałem poczuć ich...
Pozegnanie z Ziemia ognista
Pozegnanie z Ziemia Ognista. 25-go grudnia a wiec w pierwszy dzien Swiat przyszlo mi sie pozegnac z Ushuaja i wyruszyc w dalsza droge, tym razem na polnoc czyli, co rozni ten kontynent od naszego, w strone slonca. Jadac na polnoc mam cien za plecami – troche to dziwne...
P.N. fin del mundo
Do Parku Narodowego Fin del mundo wybraliśmy się w trójkę z Brigit i Michaelem. Jak obiecałem, podciągnąłem wodze wyobraźni, nie obiecując sobie niczego niezwykłego. Zaraz po śniadaniu przygotowałem samochód i razem ze świeżo poznanymi przyjaciółmi pojechaliśmy do...