Makau
„Będąc w Hong Kongu warto na chwilę wyskoczyć do sąsiedniego Makau, bo to zupełnie inny świat” – takie, lub bardzo podobne, zdanie przeczytałem dawno temu, gdy przygotowywałem się do odwiedzin tej części świata. Gdzie nie pamiętam,... więcej
„Będąc w Hong Kongu warto na chwilę wyskoczyć do sąsiedniego Makau, bo to zupełnie inny świat” – takie, lub bardzo podobne, zdanie przeczytałem dawno temu, gdy przygotowywałem się do odwiedzin tej części świata. Gdzie nie pamiętam,... więcej
Pierwszy park, w którym znalazłem się uciekając z dusznego, parszywego pokoju robi na mnie kolosalne wrażenie. Mnóstwo zieleni, olbrzymich kwiatów, kolorowych krzewów, a nawet brodzące w stawie różowe flamingi powodują, że nagle zapominam... więcej
Zaraz po przekroczeniu granicy z Hong Kongiem odczuwam dziwny ból. Zderzenie tego, co od dawna dzieje się w mojej wyobraźni z zastaną rzeczywistością najpierw trochę kłuje mnie w bok, a chwilę potem przeszywa bólem całe ciało. Oto jestem w... więcej
Bardzo trudno mi żegnać się z miejscem, w którym przeżyłem tyle cudownych, niezapomnianych chwil. Niezmiernie wdzięczny jestem losowi, że tak pokręcił moje ścieżki i tak pokierował moimi stopami, że koniec końców w jednym z... więcej