Droga do Atlantyku
Budzik nastawiony na 5 rano nie zdążył wyrwać mnie ze snu. Jak zwykle wstaję kilkanaście minut przed nim. Wczesna pora nie jest podyktowana jakimś nadzwyczajnym pośpiechem – czasu mam sporo. Jednak po wczorajszym zwiedzeniu nie... więcej