Greymouth

Greymouth

Trochę zdezorientowany wysiadam na malutkiej stacji kolejowej z dużym napisem Greymouth. Z przewodnika wiem, że jest to największe miasto regionu West Coast (zachodniego wybrzeża) południowej wyspy Nowej Zelandii. Rozglądając się wkoło trudno... więcej

Z wyspy na wyspę

Z wyspy na wyspę

Cały wczorajszy dzień włóczyłem się po niewielkiej stolicy Nowej Zelandii i wieczorem mógłbym przysiąc, że wszędzie byłem i wszystko widziałem. Wczoraj wieczorem, bo już dzisiaj rano nie. Idąc do portu na prom, którym mam się... więcej

Droga do Wellington

Droga do Wellington

W dwa dni przejechałem bez mała 170 km. Do Wellington pozostało 56 km niezbyt trudnej drogi. Nic zatem nie stoi na przeszkodzie bym w malowniczym Paraparaum zatrzymał się dłużej niż jeden dzień. W końcu mam możliwość i niesamowitą ochotę... więcej

Spod wulkanów do morza

Spod wulkanów do morza

Jak na razie w sprawie pogody nic się nie zmienia więc faktycznie zmuszony jestem szukać nowych rozwiązań, których nie mam wiele. Podobno po drugiej stronie gór niebo jest jaśniejsze (tak przynajmniej twierdzi niezawodny dr Google). Po... więcej

Rotorua

Rotorua

Jadę i jadę, a końca drogi nie widać. Nie widać z dwóch powodów. Po pierwsze, że długa, a po drugie, że, już od kilku kilometrów pnie się i pnie pod górę. Łagodnie, ale nonstop i według mapy nie zmieni się to przez najbliższe 30 km.... więcej

Hobbiton i nie tylko

Hobbiton i nie tylko

Zanim wybiorę się do odległej już tylko o 70 km Rotoruy, muszę tu w pobliżu odwiedzić jeszcze jedno miejsce. Niektórzy z poprzedniego artykułu już pewnie wywnioskowali, że to właśnie tu, 16 km od Matamaty, Peter Jackson kręcił trzy filmy... więcej

Matamata

Matamata

Budzę się bardzo podekscytowany. To już dzisiaj! Dzisiaj mam wsiąść z całym swoim dobytkiem na rower i ruszyć gdzieś przed siebie, przez Nową Zelandię. Dam radę? Mam wszystko co potrzebuję? A może mam za dużo? … Takie i inne... więcej