utworzone przez Witek | 19 kwi 2016 | Ameryka Pł, Stany Zjednoczone
Z Jurkiem spotykam się zaraz po śniadaniu i bez zbędnych ceregieli i zastanawiania gdzie / co oglądać, jedziemy na stromy klif nad brzegiem oceanu. Dziwi mnie trochę ta spontaniczność. Jurek, a właściwie dr Jerzy Barankiewicz jest naukowcem,... więcej
utworzone przez Witek | 17 kwi 2016 | Ameryka Pł, Stany Zjednoczone
Pierwszy poranek pod amerykańskim niebem, budzi mnie pełen niespodzianek. O dziwo nic nie jest tak jak w filmach o Kojaku lub innych Rambo. Nigdzie nie widzę ani nie słyszę radiowozów ani karetek pędzących na sygnale, nigdzie nie widać... więcej
utworzone przez Witek | 14 kwi 2016 | Ameryka Pł, Stany Zjednoczone
Budzę się w nocy bardzo podekscytowany. To już dzisiaj. Dzisiaj, za parę godzin mam przekroczyć granicę do „Nowego Świata”. Świata, o którym od czasu dzieciństwa tyle się nasłuchałem, bo to przecież ojczyzna Winetou, bo to kraina... więcej
utworzone przez Witek | 13 kwi 2016 | Ameryka Pł, Meksyk
Do Ensenady, miasta położonego zaledwie 130 kilometrów od granicy z USA przybywam po długim leniuchowaniu w Quinicie, 12 kwietnia po południu. Tak ni w pięć ni w dziewięć. Za późno by dalej ciągnąć aż do granicy, bo z doświadczenia... więcej
utworzone przez Witek | 10 kwi 2016 | Ameryka Pł, Meksyk
Dzisiaj rozpoczynam bodajże najtrudniejszy, a mam nadzieje, że i równie ciekawy odcinek przez Półwysep Kalifornijski. Przede mną dwa, może trzy dni przebijania się przez najwyższe, sięgające 3000 metrów partie gór, pustynie i półpustynie... więcej
utworzone przez Witek | 7 kwi 2016 | Ameryka Pł, Meksyk
Następny wschód słońca na Półwyspie Kalifornijskim zastaje mnie hen, hen za Loreto. Wyjechałem wcześnie, jeszcze o zmroku, by nie rozczulać się pożegnaniem z miastem, które tak bardzo polubiłem. To tak pół żartem pół serio, a... więcej
utworzone przez Witek | 5 kwi 2016 | Ameryka Pł, Meksyk
Różowiejące od wschodu niebo zaczyna dopiero powoli rozjaśniać pierwsze szczyty wyłaniającego się przede mną górskiego pasma, a ja już dobre pół godziny siedzę za kierownicą. Skręciwszy za La Paz na zachód, muszę przebić się przez... więcej
utworzone przez Witek | 2 kwi 2016 | Ameryka Pł, Meksyk
W La Paz, mój toczący się dom, jak go nazywają Meksykanie, parkuję przy wysokim krawężniku. Po drugiej stronie ulicy rozciąga się szeroka biała plaża, a za nią lazurowe morze. Oj fajne będzie stąd obserwować wschody i zachody słońca.... więcej