
Kostaryka oczami siostry cz.3
Pożegnaliśmy Santa Elena Monteverde o piątej rano. W już otwartej piekarni dostaliśmy ciastka i kawę na śniadanie. Autobusem zjeżdżaliśmy na poziom morza. Z okna roztaczała się panorama zalesionych gór z jednej i Pacyfiku z drugiej strony.... więcej