Pożegnanie z Sulawesi

Pożegnanie z Sulawesi

Do Gorontalo, niewielkiego miasteczka na północnym wybrzeżu zatoki Tongin, docieram wcześniej rano, tuż po wschodzie słońca. Ów wschód pokrywający niebo różowo złotymi pasami, a wcześniej cała noc pod cudnie rozgwieżdżonym niebem,... więcej

Wakai

Wakai

Do drewnianego pomostu w Wakai, tego samego, do którego tydzień temu dopłynąłem statkiem z Ampany, dopływamy jakoś tak w samo południe. Stwierdzam to, nie po zegarku, tylko po okropnym upale rozlewającym się wszędzie wkoło niczym... więcej

Ampana – droga na wyspy

Ampana – droga na wyspy

W ciągu 200 km, dzielących mnie od Ampany, krajobraz wokól mnie zmienia się powoli, acz systematycznie. Z zielonego, wysokogórskiego, z głębokimi przełęczami i szerokimi dolinami, w miarę upływu czasu i kilometrów wynurza się seledynowy,... więcej

Bomba w Lore Lindu

Bomba w Lore Lindu

Bomba, o której wspomniałem w poprzednim artykule, wprawdzie wybucha, ale jeszcze nie teraz. Teraz, dopiero mój gospodarz robi wszystko, aby uruchomić jej skomplikowany mechanizm, z opóźniony zapłonem, przez co do wybuchu dojedzie dopiero... więcej

Makale

Makale

Z wyprawy, po ziemiach ludu Toradża, wracam do hostelu dobrze po zachodzie słońca i zamiast, jak to miałem w planie, od razu spenetrować lodówkę i rzucić się na łóżko, muszę chwilkę poczekać. Moi nowi gospodarze wglądając mnie już od... więcej

toradża (Toraja)

toradża (Toraja)

„Nie porzucaj nadzieje jakoć sie kolwiek dzieje” – pisał pięć wieków temu Jan Kochanowski i robił to tak przekonująco, że słowa zasłyszane, chyba w jednej z ostatnich klas szkoły podstawowej, na trwale zadomowiły się w mojej... więcej

Pare Pare

Pare Pare

Czyżby Pare Pare, małe miasteczko w południowo-zachodniej części indonezyjskiej wyspy Sulawesi, w którym właśnie zszedłem na ląd z dużego, przycumowanego do betonowego nabrzeża statku, było zapowiedzią kłopotów i trudności, z jakimi... więcej