Kerepakupai merú

Kerepakupai merú

Zaczął się ostatni antrakt w przygodzie pt. Salto Angel. W samolocie lecącym około 1,5 godziny z Ciudad Bolivar do delty Canaima w parku narodowym o tej samej nazwie, należącym do olbrzymich połaci Gran Sabany w południowej Wenezueli, mam... więcej

nad Orinoco

nad Orinoco

Wydawałoby się, że tak długo poszukiwany, najwyższy wodospad świata Salto Angel mam w zasięgu ręki, ale czy na pewno? Jakoś po ostatnich przeżyciach z: przyczepką w Meksyku, z aparatem fotograficznym w Kolumbii, z wte i we wte w Wenezueli,... więcej

W poszukiwaniu Salto Angel

W poszukiwaniu Salto Angel

Po czterech godzinach jazdy dużym, wygodnym autobusem z Santa Marty, wysiadam w Maicao na placu przypominającym raczej składowisko starych aut niż dworzec autobusowy. W dalszym ciągu jestem w Kolumbii, aczkolwiek już niedaleko granicy z... więcej

Powrót do Ameryki Południowej

Powrót do Ameryki Południowej

Gdyby chcieć odpowiedzieć na wydawałoby się proste pytanie – dlaczego znowu Ameryka Południowa? – to odpowiedź miałbym jedną. I to wcale nie lakoniczną typu: bo dziko, bo tajemniczo, bo egzotycznie, bo fajnie itd., chociaż to... więcej