Kathmandu II
Po kilku dniach długich spacerów, głównymi i bocznymi ulicami Kathmandu, wydaje mi się, że poznałem całkiem dobrze centrum stolicy Nepalu i stosunkowo nieźle kilka sąsiadujących z centrum dzielnic. Zwiedziłem większość miejsc z mojej, tzw. obowiązkowej listy,...
Kathmandu I
Kathmandu nie obdarowuje mnie najpiękniejszym pierwszym wrażeniem. Po stolicy kraju, leżącego w sercu najwyższych gór świata, spodziewałem się zupełnie czegoś innego. Spodziewałem się innej architektury, lokalnej społeczności w egzotycznych strojach, dzikiej przyrody,...
do Kathmandu
Z nowym stemplem w paszporcie (muszę policzyć, który to z kolei, bo straciłem rachubę), z otwartą na oścież głową, gotową na nowe przygody i z coraz bardziej uwierającym w ramiona, plecakiem, od kilku dobrych już chwil stoję na nowej ziemi (w niewielkiej...
Patna / Raxaul
Szary, wydobywający się zza horyzontu świt i nietypowy dla Himalajów krajobraz za oknem, uświadamiają mi, że budzę się zupełnie nie tam, gdzie planowałem. W podróży czasem tak bywa, że człowiek budzi się nie tam gdzie miał, albo nie tam gdzie chciał. Bywa, że nawet...
Gaya
Wpatrując się w mały ekran smarthfonu, z wyświetloną na nim mapą Azji, wydaje mi się, że odległość między Kalkutą, najbardziej na wschód wysuniętym miastem Indii, a stolicą Nepalu, Kathmandu, jest tak niewielka, że praktycznie powinienem pokonać ją jednym, no może nie...
Kalkuta
Dopiero w pociągu, wiozącym mnie hen daleko na wschód Indii, do graniczącej z Bangladeszem Kalkuty, wspominając po raz kolejny przeżycia kilku ostatnich dni, zdaję sobie sprawę, jak naprawdę potężne wrażenie wywarło na mnie Varanasi. Pożegnane przed chwilą mistyczne...