Himalaje I cz.1
Samochód zatrzymuje się przy kamiennych schodach. Żółta strzałka z podpisem Pothana wskazuje, że niechybnie od nich rozpoczniemy nasz marsz w kierunku najwyższych szczytów świata. Na wszelki wypadek Jenn sprawdza nazwę pod strzałką, z planem wyrysowanym przedwczoraj...
Do Pokhary
To już ten dzień. Otwieram oczy, spoglądam na zegarek. Jest jeszcze bardzo wcześnie, ale już nie zasnę. Za trzy godziny moja samotna podróż przez świat mocno się zmieni. Przynajmniej na jakiś czas. Za chwilę przyleci Jenn, kilka godzin później Szymek i odtąd przez...
Kathmandu II
Po kilku dniach długich spacerów, głównymi i bocznymi ulicami Kathmandu, wydaje mi się, że poznałem całkiem dobrze centrum stolicy Nepalu i stosunkowo nieźle kilka sąsiadujących z centrum dzielnic. Zwiedziłem większość miejsc z mojej, tzw. obowiązkowej listy,...
Kathmandu I
Kathmandu nie obdarowuje mnie najpiękniejszym pierwszym wrażeniem. Po stolicy kraju, leżącego w sercu najwyższych gór świata, spodziewałem się zupełnie czegoś innego. Spodziewałem się innej architektury, lokalnej społeczności w egzotycznych strojach, dzikiej przyrody,...
do Kathmandu
Z nowym stemplem w paszporcie (muszę policzyć, który to z kolei, bo straciłem rachubę), z otwartą na oścież głową, gotową na nowe przygody i z coraz bardziej uwierającym w ramiona, plecakiem, od kilku dobrych już chwil stoję na nowej ziemi (w niewielkiej...
Patna / Raxaul
Szary, wydobywający się zza horyzontu świt i nietypowy dla Himalajów krajobraz za oknem, uświadamiają mi, że budzę się zupełnie nie tam, gdzie planowałem. W podróży czasem tak bywa, że człowiek budzi się nie tam gdzie miał, albo nie tam gdzie chciał. Bywa, że nawet...