Image is not available

Nieważne ile w życiu przeżyło się lat,
ale ile w tych latach przeżyło się życia

Image is not available
banner_3
banner_6
banner_4
banner_2 - copy
banner_5
banner_1
banner_8
banner_2 - copy - copy
banner_7
banner_9
banner_2
banner_2 - copy - copy - copy
banner_2 - copy - copy - copy - copy
previous arrow
next arrow
Nekropolie w Metropolii

Nekropolie w Metropolii

Wprawdzie pierwszy listopada - Dzień Zmarłych - już poza nami, warto jednak przywołać w pamięci atmosferę tego dnia, ponieważ udajemy się tym razem na zwiedzanie miejsc kultu religijnego Buenos Aires - cmentarzy Chacarita i Recoleta. Cmentarz Chacarita, położony w...

czytaj dalej
Dzień Niepodległości w Buenos Aires

Dzień Niepodległości w Buenos Aires

Dzień Odzyskania Niepodległości. Dziwne, że w wiadomościach z Polski słyszę o burdach na ulicach, o bójkach z policją, o Polsko-Polskiej wojnie o „marsz wolności“. Smutne te wiadomości, tym bardziej, że tutaj – 12.000 km dalej, starsza, młodsza i najmłodsza Polonia...

czytaj dalej
Mi Coche

Mi Coche

Po dokładnie trzydziestu dniach mój samochód, mój dom dotarł do Buenos Aires. Oczekiwanie bardzo się wydłużało, zwłaszcza że towarzyszyły temu przeróżne emocje. Ale po koleji. Według pierwotnej wersji statek z samochodem miał dotrzeć do portu Zarate (90 km od Buenos...

czytaj dalej
La Boca

La Boca

Czarny kot, siedzący na płocie i patrzący na nas z góry, niejako dodaje grozy miejscu, w którym właśnie znaleźliśmy się. Czuję na plecach jego wzrok, z każdej uliczki dobiegają odgłosy portowych maszyn pomieszane z krzykiem pijanych facetów i hulaszczym śmiechem...

czytaj dalej
Spacerem przez Buenos Aires cz.II

Spacerem przez Buenos Aires cz.II

Pozostawiam Plac San Martín za sobą i mijając angielską wieżę zwaną buenosowskim Big Benem (zdjęcie 1) i dworzec Retiro (zdjęcie 2), kieruję się w kierunku portu. Przedporcie to już mnóstwo tirów, samochodów, robotników zmierzających do i z portu i wrzawa, której...

czytaj dalej
Spacerem przez Buenos Aires cz.I

Spacerem przez Buenos Aires cz.I

Buenos Aires jest wprawdzie miastem portowym ale mam wrażenie, że jest do portu odwrócone niejako plecami. Centrum miasta rozwija się poza portem i w odróżnieniu od innych znanych mi z Europy portowych miast jest bardzo przejrzyste. Zbudowane jest w klasyczny dla...

czytaj dalej