Ho Chi Minh
Rzadko, ale jednak się zdarza. Tym razem przekraczając granice i zmieniając państwa udaje mi się nie płacić frycowego. Do Sajgonu zostaje niewiele ponad 2 godziny jazdy, także nie jestem zmuszony już na granicy wymieniać pieniędzy po zaniżonym kursie. Autobus dowozi...
Phnom Penh jeszcze raz
Z Kampot, jako się rzekło, wyruszam faktycznie w kierunku Wietnamu, ale życie po raz kolejny lekko modyfikuje mój plan. Podobnie jak miesiąc temu, myślałem, że z Patai, leżącej na wschód od stolicy Tajlandii, będę miał bliżej i łatwiej dotrzeć do Kambodży, a praktyka...
Kampot
Około 100 km na wschód od Otres, nad rzeką Teuk Chhou, u podnóża góry Phnum Bokor, leży niewielkie miasteczko Kampot. Nazwa fajna, położenie zdaje się jeszcze fajniejsze, a to, że znajduje się po drodze do Wietnamu, całkowicie mnie przekonuje by zajrzeć doń choć na...
Nad morzem – Otres
Pomyślałem –“może morze?” i w ciągu dwóch następnych dni spędzonych w wielkomiejskim gwarze, z może robi się z pewnością. Kambodża ma na południu, nad Zatoka Tajlandzką kilkaset kilometrów wybrzeża, w tym kilkadziesiąt wspaniałych plaż. Zatem żeby zdobyć pełen obraz...
W stolicy – Phnom Penh
Budzę się w momencie, gdy autobus przejeżdża przez długi most nad Mekongiem i trochę nim buja. Spozieram przez okno i ze zdumienia przecieram oczy. To co widzę nijak się ma do tego co sobie wyobrażałem wjeżdżając do bądź co bądź stolicy niemałego kraju. Jak do tej...
Montelkiri
Zanim z półdzikich terenów północnej Kambodży wjadę do wielkomiejskiej cywilizacji stolicy kraju Phnom Penh, postanawiam się jeszcze chwilę po drodze zatrzymać w niewielkim, ale stosunkowo znanym Sen Monorom. Kilka dni między ludźmi pewnie mi się przyda by z butów...




















