Pożegnanie Ameryki Północnej

Pożegnanie Ameryki Północnej

Nadszedł dzień 10 czerwca. Dzień, który mimo opieszałego załatwiania papierów wywozowych, mimo powolnego sprzątania domu i obejścia, mimo wyjęcia baterii z naściennego zegara, by zatrzymać czas i tak musiał nadejść. Przekręcając klucz... więcej

Los Angeles

Los Angeles

Jest 20 kwietnia. Do przylotu Jennifer pozostały cztery dni. W sam raz by dojechać do Los Angeles i trochę się tam przed spotkaniem oporządzić. Zadanie z oporządzeniem się mam bardzo ułatwione, bo wyjeżdżając z Meksyku dostałem od Darka,... więcej

Ensenada

Ensenada

Do Ensenady, miasta położonego zaledwie 130 kilometrów od granicy z USA przybywam po długim leniuchowaniu w Quinicie, 12 kwietnia po południu. Tak ni w pięć ni w dziewięć. Za późno by dalej ciągnąć aż do granicy, bo z doświadczenia... więcej

Baja California – Norte

Baja California – Norte

Dzisiaj rozpoczynam bodajże najtrudniejszy, a mam nadzieje, że i równie ciekawy odcinek przez Półwysep Kalifornijski. Przede mną dwa, może trzy dni przebijania się przez najwyższe, sięgające 3000 metrów partie gór, pustynie i półpustynie... więcej

Droga do Santa Rosalia

Droga do Santa Rosalia

Następny wschód słońca na Półwyspie Kalifornijskim zastaje mnie hen, hen za Loreto. Wyjechałem  wcześnie, jeszcze o zmroku, by nie rozczulać się pożegnaniem z miastem, które tak bardzo polubiłem. To tak pół żartem pół serio, a... więcej

Zatoka Concepcion

Zatoka Concepcion

Znaczna część drogi z Loreto do Santa Rosalia prowadzi wzdłuż zatoki Concepcion. Wspaniałości zatoki ani ja, ani jak śmiem przypuszczać nikt w stanie opisać nie jest. Zanim w następnym artykule opiszę całą drogę z Loreto do Santa Rosalia... więcej

Baja California Sur – Loreto

Baja California Sur – Loreto

Różowiejące od wschodu niebo zaczyna dopiero powoli rozjaśniać pierwsze szczyty wyłaniającego się przede mną górskiego pasma, a ja już dobre pół godziny siedzę za kierownicą. Skręciwszy za La Paz na zachód, muszę przebić się przez... więcej

Baja California Sur  –  La Paz

Baja California Sur – La Paz

W La Paz, mój toczący się dom, jak go nazywają Meksykanie, parkuję przy wysokim krawężniku. Po drugiej stronie ulicy rozciąga się szeroka biała plaża, a za nią lazurowe morze. Oj fajne będzie stąd obserwować wschody i zachody słońca.... więcej

Przeprawa na Baja California

Przeprawa na Baja California

Do Los Mochis jadę tę samą drogą, która parę dni temu doprowadziła mnie do El Fuerte. Niby ta sama droga, a jak wszystko wokół  inne. Nie ma już barwnych pochodów, nie ma bud z łakociami, nie ma koni, nie ma przebierańców, a nade... więcej

Indianie Tarahumara

Indianie Tarahumara

Mimo porannego chłodu, nie tracąc czasu, wybieram się na wczoraj zaplanowaną wędrówkę w kierunku lago (jeziora) Arareko. Z asfaltowej ulicy prowadzącej przez miasto, skręcam na utwardzoną drogę w kierunku cmentarza, a za nim już tylko... więcej