Copacabana nad Titicaca
Do Copacabany, 5-tysięcznego miasta, docieram wieczorem i niestety oprócz podziwiania zachodu slłońca, oprócz uczestniczącej obserwacji w fieście trwającej już drugi dzień, musiałem zająć się tak przyziemną sprawą jak szukanie noclegu. Nie stanowi to w Copacabanie,...
droga do Copacabany
Siedzę w autobusie jadącym do Copacabany, miasta nad jeziorem Titicaca. Przede mną około 160 km andyjskim płaskowyżem cały czas powyżej 3.000 m.n.p.m.. Autobus nowoczesny, wygodny, nie taki jak jeszcze niedawno opisywali w swoich książkach podróżnicy po Boliwii. Nie...
La Paz
La Paz mnie zachwyciło, urzekło, oczarowało - nie wiem jak to określić, bo brakuje mi słów by wyrazić to, co odczułem znalazłwszy się w tym mieście. Już z autobusu, a było to wieczorową porą, a więc już o zmierzchu ujrzałem niesamowity widok miliona świateł migających...
Arica – La Paz
Autobus, pomimo że jesteśmy w Ameryce Południowej, odjeżdża punktualnie. Plecak w luku bagażowym, ja przy oknie, obok mnie na siedzeniu prawdziwa indianka z małym kapelusikiem na głowie, a przede mną nispełna 300 km ruchem spiralnym przez Kordyliery. Już po parunastu...
Arica
Po dwóch dniach, od wyjazdu z San Pedro de Atacama, dojechałem do najbardziej na północ wysuniętego miasta Chile, do Arici. Wjeżdżając do miasta mijam wysoki, skalisty klif, na którym z daleka widać posąg Jezusa Chrystusa z rozłożonymi rękami. Jest to Christo de la...
Droga do Arici
Wydawałoby się, że jadąc w kierunku oceanu powinniśmy zjeżdżać do wysokości 0 m. Nic z tych rzeczy. Najpierw wjeżdżamy znowu na ponad 3.000 m (pryszcz). Na takiej wysokości, wśród początkowo fajnych, a z upływem czasu coraz bardziej szarych i monotonnychn krajobrazów...




















