Arequipe

Arequipe

Nadszedł czas, by obrać kierunek do ostatniego już miasta na mapie mojej wędrówki po południowym Peru… Z Puno wyjeżdżam do Arequipe, podobno jednego z najpiękniejszych miast w tej części świata. Docieram tu jak zwykle wcześnie rano,... więcej

Wyspy Amantani i Taquile

Wyspy Amantani i Taquile

Następna godzina drogi po wodach jeziora Titicaca i przed nami w postaci malutkiego, murowanego portu, otwiera swoje drzwi wyspa Amantani. U podnóża dwóch szczytów (teraz już wiem, że jeden nazywa się Mama, a drugi Tata) rozlokowanych jest... więcej

Pływające wyspy Uros

Pływające wyspy Uros

Widok, który po godzinie płynięcia ukazuje się naszym oczom, przechodzi moje najśmielsze fantazje. Przed nami, zbudowane z trzciny, pływające wyspy, tworzą całe wioski. Są wyspy, na których się mieszka, jest wyspa, na której jest szkoła,... więcej

Puno

Puno

Wieczorem, jak zwykle nocnym autobusem, wyjeżdżam z Cusco do Puno. Dopiero w Puno przypominam sobie, że chciałem sprawdzić i ewentualnie jechać pociągiem zwanym Inca tren. Z nadmiaru wrażeń przeżytych w Cusco i w dolinie Inków, zupełnie o... więcej

Ollantaytambo i Chinchero

Ollantaytambo i Chinchero

Dostałam bojowe zadanie żeby opisać nasze wspólne wypady poza Cusco. Po Peru podróżuję z Jolką, a od kilku dni jest z nami Witek. Mam na imię Aśka. No to do boju! Po bogatym programie zwiedzania dnia poprzedniego (Pisac, ognisko u hipisów,... więcej

Pisac i Calca

Pisac i Calca

Wybieramy się do naszego trzeciego kręgu, do rozciągającej się na północ od Cusco, świętej doliny Inków. Dolina ciągnie się wzdłuż rzeki Rio Vilcanote dobre 100 km, także z góry wiemy, że nie jesteśmy w stanie przewędrować jej... więcej

Przedmieścia Cusco – Sacsayhuaman

Przedmieścia Cusco – Sacsayhuaman

Mój, jak go nazwałem, drugi krąg, zwiedzam dwukrotnie. Po raz pierwszy wybieram się do ruin Sacsayhuaman z Sylwią, Piotrkiem i Andrzejem. Droga do nich prowadzi stosunkowo stromo pod górę, z której niczym w Rio, nad miastem rozpościera swoje... więcej

Cusco

Cusco

Drugiego lutego, o godzinie dziesiątej wieczorem, zajmuję miejsce w tak zwanym autobusie cama * i raduję się niezmiernie ruszając w kierunku czerwonego punktu zaznaczonego na mojej trasie “into the world”. Czerwonym punktem zaznaczone... więcej

Nasca

Nasca

Po dotarciu do Nasca pierwsze co, to siadam przy ulicznym straganie i zamawiam śniadanie. Często w ten sposób zaczynam dzień, ale nigdy jeszcze o tym nie wspomniałem… Otóż w każdym mieście Peru, rano, dosłownie wszędzie można spotkać... więcej

Ica

Ica

Odpocząłem w Pisco, naładowałem baterie i dalej w drogę. Jest już 30 stycznia. Rano żegnam się z przemiłymi właścicielami hostelu Tambo Colorado i podążam na położony dwie przecznice dalej dworzec autobusowy, skąd o 8:40 mam autobus do... więcej