P.N. fin del mundo

P.N. fin del mundo

Do Parku Narodowego Fin del mundo wybraliśmy się w trójkę z Brigit i Michaelem. Jak obiecałem, podciągnąłem wodze wyobraźni, nie obiecując sobie niczego niezwykłego. Zaraz po śniadaniu przygotowałem samochód i razem ze świeżo poznanymi... więcej

Ushuaia

Ushuaia

10 grudnia 2013 wjeżdżając do Ushuaii, najbardziej na południe wysuniętego miasta świata, osiągnąłem swój pierwszy cel w podróży into the world. Samo kilkudziesięciotysięczne miasteczko nie poraża urokiem, ale też nie przeraża... więcej

Droga do Ziemi Ognistej

Droga do Ziemi Ognistej

Czy tak sobie wyobrażałem Patagonię? Wyobraźnia chyba nigdy nie dorównuje rzeczywistości. Tak, raczej w ten sposób wyobrażałem sobie drogę przez Patgonię do Ziemi Ognistej. Proste, niekończące się szosy, a właściwie jedna szosa z pampą... więcej

Przydróżne kapliczki

Przydróżne kapliczki

Drogi w Argentynie ozdabiają gęsto rozsiane przydróżne kapliczki. Wszystkie w kolorze czerwonym, wszystkie bogato przystrojone: czy to kwiatami, czy zabawkami czy też innymi wszelkiego rodzaju artykułami gospodarstwa domowego, od garnków... więcej

Punta Tombo

Punta Tombo

Tym razem dla tych, którzy nie lubią dużo czytać, a wolą oglądać: Mało tekstu – dużo obrazków. Napiszę tylko tyle, że sporo zastanawiałem się, czy zjeżdżać z wygodnej RN 3 na dziurawą 30km bez asfaltu drogę 278, żeby dojechać... więcej

Małgosia i Rafał

Małgosia i Rafał

Małgosię i Rafała poznałem na półwyspie Valdes w internet-cafe. Oboje pochodzą z Jeleniej Góry i oboje mają zamiłowanie do penetrowania świata na własną rękę. Ona – pilotka wycieczek zagranicznych -, on – instruktor... więcej

Yerba Mate

Yerba Mate

Yerba mate to paragwajska herbata, którą w Argentynie, w Urugwaju (to wiem napewno, bo byłem i widziałem), w Paragwaju, w Boliwii i w Peru (tego jeszcze nie wiem, bo nie byłem) piją wszyscy. Pije się ją w domu, w pracy, na ulicy, na skwerkach,... więcej

Mały Książe a Los Pajaros

Mały Książe a Los Pajaros

Wyspa – a właściwie Isla – de los Pajaros leży przy samym wejściu do PN Valdes. Jest to wyspa, która zainspirowała Antoine de Saint-Exuperyego do opisania połkniętego przez węża słonia w Małym Księciu. Pamiętacie ten obrazek z... więcej

P.N. Valdes II

P.N. Valdes II

OK. Jadę do Puerto Valdes. Droga równie tragiczna jak ta przed chwilą, ale urozmaicona i wspaniałymi widokami (jadę wzdłuż linii brzegowej) i zwierzętami, które znałem dotąd tylko z książek, a teraz muszę uważać, żeby któregoś nie... więcej

P.N. Valdes

P.N. Valdes

Z drogi nr. 3 skręcam w lewo, czyli na wschód, i po 70-ciu kilometrach docieram do parku narodowego na półwyspie Valdes. Narazie jeszcze nie mam pojęcia, jakie cuda natury przyjdzie mi oglądać. Wiem tylko (z przewodnika), że jest to półwysep,... więcej